Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2017

Czym różnią się od siebie kserówki?

Obraz
Większość osób, które nie znają moich psów realnie twierdzi, że są takie same. Sporo ludzi, którzy mieli szczęście poznać pluszęta osobiście twierdzi, że wyglądają tak samo, ale w środku ich tricolorowych serduszek bije zupełnie inny rytm i dziś powiem Wam, czym różnią się od siebie Kserówki. FIZIS Nie ukrywam, że kiedy szeptałam czule do ucha matce Audrey, że chcę czarną sukę z ogonem, miałam pewne wątpliwości, czy to się uda. Ponieważ, jak widać na załączonym obrazku, Sky wysłuchała moich modłów i mogę cieszyć się psami o podobnej fizjonomii, muszę tez odpowiadać na pytania w stylu "To mama i dziecko?". Odra zapatrzyła się na Gibsona tak bardzo, że nawet podpalane na lewym policzku ma bardziej wyciągnięte do przodu, buzie różnią się niewiele - więcej bieli na masce Gibsona, jaśniejsze oczy sucznika, największa różnica, to nierówna kryza Odry, bo z budowy też są bardzo podobni - nawet uszy mają podobnej wielkości i do tej pory nie wiemy po kim Audrey takie ma

Hodowla wstydu i wiedza absolutna

Obraz
W ostatnich latach robienie "czegoś" z psem jest niesamowicie modne, "trenowanie" z psem jest niemal przymusowe, nie ważne, czy to york czy bernardyn. Hopki z pustaków i kija od szczotki, wiedza zaczerpnięta z internetu i każdy pies zostanie gwiazdą agility. Piętnastolatki mające na fejsie w rubryce zawód: trener psów lub behawiorysta, kiedy już namówią rodziców na psa wymarzonej rasy, nie zadowolą się pupilem z byle skojarzenia, krycie musi być na sport. Hodowcy to widzą i dzieje się... Odnoszę wrażenie, że w dzisiejszych czasach wstydem jest wyhodowanie zdrowego, stabilnego psychicznie psa, który nic nie robi. Bo teraz każdy musi coś trenować. W efekcie, hodowczyni miotu typowo na show, puchnie z dumy nad swoimi szczeniakami - doskonałymi do obi! Chociaż ojciec ma jedynie kilka startów w rally-o. Są też szczenięta z miotu, w którym rodzice od pięciu pokoleń nie widzieli owiec na oczy, obowiązkowo są super-fantastycznymi psami do pasienia. No cóż, powinny b

XLII Karkonoska Wystawa Psów Rasowych Jelenia Góra 2017

Obraz
W niedzielę 30.04 Audrey zadebiutowała w klasie pośredniej na Karkonoskiej Wystawie Psów Rasowych w Jeleniej Górze.  Sędziowanie rozpoczynało się o 10.00, a że noc z soboty na niedzielę spędzałyśmy w Wałbrzychu , miałyśmy niebywały komfort wyjazdu o 9.00. Kawka w termosie, GPS ustawiony, jedziemy! Ze względu na przymrozki i szalone serpentyny w okolicach Kamiennej Góry zdecydowałyśmy, że pojedziemy przez Bolków, przy samym wjeździe do Kotliny Jeleniogórskiej zaskoczył nas widok ośnieżonych gór (dlatego zawsze warto mieć ze sobą ciepły sweter) jednak pogoda okazała się tak wspaniała, że po ringu pomykałam w koszulce z krótkim rękawem. Dojechałyśmy bez najmniejszych problemów, na miejscu czekał nas parking i szok - auto postawiłam może 50 m od ringu (najlepiej wydane 15 zł w życiu). Ringi wewnętrzne Psy zostały podzielone - kilka ringów w hali, a kilka na placu przed. Aussie i inne, większe rasy wylądowały na zewnątrz. Trawiaste podłoże i dużo miejsca do biega