Psijacielu drogi - czyli dlaczego jeżdżę Pandą, a dobrze, że nie rowerem :)

Notka napisana na potrzeby zapoczątkowanego przez Niuchacza i Białego Jacka cyklu Psijacielu drogi . Działanie ma na celu uświadomienie jak wiele kosztuje nas to, co bezcenne - psia przyjaźń. Na stronie akcji będzie uzupełniana lista blogów biorących udział. O AKCJI Naszym celem jest uświadomienie ludziom, że każdy pies to wydatek finansowy. Jako blogerzy często mówimy o naszym życiu z psem, przedstawiamy wspólne wyjazdy czy zdjęcia zadowolonego czworonoga. To sprawia, że wiele osób decyduje się na posiadanie psa w ogóle, a czasem na psa konkretnej rasy. Uważamy, że należy zwracać uwagę na fakt, iż pies to regularne wydatki: na jego żywienie, profilaktykę weterynaryjną, zaspokojenie potrzeb takich jak zabawa, spacer, socjalizacja czy wychowanie. Niejednokrotnie to również niespodziewane wydatki na leczenie. Bezpieczne i niosące satysfakcję uprawianie psich sportów – tak teraz modne – wymaga poświęcania funduszy na seminaria, kursy, zawody, akcesoria...